[Miktech]

Hej! Pierwszy post tutaj i szukam rady. Obecnie mam 2-drzwiowego Jeepa Wranglera Sport z 2012 roku. Jeep to fajny pojazd, ale szczerze mówiąc, po prostu nie sądzę, żeby był dla mnie, ponieważ nie jestem z niego do końca zadowolony. Mieszkam z nim od 3,5 roku i nigdy nie jeździłem nim w terenie, do czego jest przeznaczony. Codziennie mam krótką, 2-milową drogę do pracy. Kupiłem go głównie po to, żeby mieć napęd na 4 koła w miesiącach zimowych. Wjazd na moją posesję znajduje się przy nieodśnieżanej alejce. Zatem napęd na 4 koła lub AWD jest dla mnie zdecydowanie wymogiem. Jazda po drogach Jeepem jest ciężka, a zużycie paliwa jest absolutnie okropne. Zawsze osiągam średnio 12-13 mpg. Ponadto w moim 2-drzwiowym samochodzie nie ma w ogóle miejsca na przewożenie czegokolwiek. Nie wspominając o tym, że brakuje mu wielu nowoczesnych funkcji, takich jak kamera cofania i bluetooth. Nigdy też nie zdejmowałem hardtopu, ponieważ jest to mój jedyny pojazd i za dużo pada deszczu. Ostatnio zacząłem rozglądać się za innymi pojazdami z napędem na wszystkie koła, które mają lepsze zużycie paliwa, a Rav4 Hybrid jest w tej chwili w mojej okolicy praktycznie jedyną opcją. Nie jeździłem jeszcze żadnym z nich testowo, ale teoretycznie wydaje się, że lepiej pasowałby do mojego stylu życia. Po prostu ciekawi mnie, czy ktoś inny zamienił Jeepa Wranglera na hybrydę RAv4? Jeśli tak, to czy żałujesz tego? Co myślisz? Czy hybrydowy Rav4 byłby odpowiedni do tak krótkich dojazdów po mieście? Jestem po prostu zmęczony ciągłym siedzeniem na czerwonych światłach i pochłanianiem benzyny przy 12 mpg. Dzięki za wszelkie rady.

 

[Octane]

Roczny przebieg będzie lepszym wskaźnikiem, czy warto dopłacić za hybrydę, niż dojazdy do pracy... Zwykły rav4 może być lepszym wyborem, jeśli nie jeździsz dużo

 

[rdgrimes]

Przejedź się kilkoma modelami Rav i zobacz, co myślisz. Nie wyobrażam sobie, żebyś nie pomyślał, że to duży krok naprzód, i oczywiście to Toyota, więc nigdy się nie zepsuje.

 

[Quickdtoo]

Zimą robię dużo krótkich wycieczek, ponieważ jestem na emeryturze, pogoda jest tu bardzo umiarkowana (przeważnie powyżej zera), wciąż mogę uzyskać średnio 34 mpg w mieście/na przedmieściach, stosując dobre techniki jazdy hybrydowej, nie używając ogrzewania kabiny podczas rozgrzewania, więc silnik wyłącza się na biegu jałowym itp. Nie byłoby to jednak zbyt praktyczne/wygodne w chłodniejszych zimowych klimatach. Wielu właścicieli HV w Kanadzie i chłodniejszych klimatach USA nie ma problemów ze śniegiem, ale oszczędność paliwa spada w najzimniejszych obszarach, nadal jest lepsza niż w modelu benzynowym, ale prawdopodobnie nie warta dodatkowych kosztów HV, jeśli nie jeździsz wystarczająco dużo kilometrów łącznie, nadrabiam to w miesiącach wiosennych, letnich i jesiennych, kiedy pokonuję znacznie więcej kilometrów po autostradzie.

 

[Blogson]

Zgadzam się z poprzednimi postami. Hybryda jest najlepsza w jeździe i zatrzymywaniu się, ponieważ przewaga hybrydy wynika głównie z regeneracyjnego ładowania, które ma miejsce podczas hamowania. A konstrukcja silnika i inne środki również pomagają. Jak już wspomniano, trzeba zważyć dodatkowy koszt hybrydy w stosunku do kosztu modelu niehybrydowego i zdecydować, czy oszczędność paliwa z hybrydą jest warta jej dodatkowej ceny. Możesz również chcieć przetestować pojazdy innych producentów, ale jak słusznie zauważa rdgrimes, Toyota "się nie zepsuje", a Consumer Reports ocenia Toyotę jako #1 w niezawodności pojazdów.

 

[blueumbrella]

Każdy RAV4 byłby krokiem naprzód, ale RAV4H to naprawdę pojazd, który warto poważnie rozważyć. Na podstawie Twojego postu powinien on przekroczyć wszystkie Twoje wymagania.

 

[gpart]

Hej! Pierwszy post tutaj i szukam rady.

Obecnie mam 2-drzwiowego Jeepa Wranglera Sport z 2012 roku. Jeep to fajny pojazd, ale szczerze mówiąc, po prostu nie sądzę, żeby był dla mnie, ponieważ nie jestem z niego do końca zadowolony. Mieszkam z nim od 3,5 roku i nigdy nie jeździłem nim w terenie, do czego jest przeznaczony.

Codziennie dojeżdżam do pracy 2 mile. Kupiłem go głównie po to, żeby mieć napęd na 4 koła w miesiącach zimowych. Wjazd na mój podjazd znajduje się przy nieodśnieżonej alejce. Zatem napęd na 4 koła lub AWD jest dla mnie zdecydowanie wymogiem. Jazda po drodze Jeepem jest ciężka, a zużycie paliwa jest absolutnie straszne. Średnio uzyskuję 12-13 mpg przez cały czas. Ponadto w moim 2-drzwiowym samochodzie nie ma w ogóle miejsca na przewożenie czegokolwiek. Nie wspominając o tym, że brakuje mu wielu nowoczesnych funkcji, takich jak kamera cofania i bluetooth. Nigdy też nie zdejmowałem hardtopu, ponieważ jest to mój jedyny pojazd i za dużo pada deszczu.

Niedawno zacząłem szukać innych pojazdów z napędem na wszystkie koła, które mają lepsze MPG, a Rav4 Hybrid jest w tej chwili jedyną opcją w mojej okolicy. Nie jeździłem jeszcze żadnym z nich, ale teoretycznie wydaje się, że lepiej pasowałby do mojego stylu życia.

Po prostu ciekawi mnie, czy ktoś inny zamienił Jeepa Wranglera na hybrydę RAv4? Jeśli tak, to czy żałujesz? Co myślisz? Czy hybrydowy Rav4 byłby odpowiedni do tak krótkich dojazdów po mieście? Po prostu zmęczyło mnie ciągłe siedzenie na czerwonych światłach i połykanie benzyny przy 12 mpg. Dzięki za wszelkie rady.

Zamiana pojazdu, z którego nie jesteś zadowolony = WYGRANA

Zamiana Jeepa Wranglera na RAV4 = WYGRANA

Zamiana pojazdu o słabej ekonomii paliwowej na taki z doskonałym / dobrym mpg = WYGRANA

Zamiana pojazdu, w którym nic nie możesz przewieźć, na taki, w którym możesz = WYGRANA

Zamiana pojazdu o słabej wartości odsprzedaży na taki o doskonałej wartości odsprzedaży / wymiany = WYGRANA

Musisz zadać sobie tylko dwa pytania...

1. Czy chcesz / możesz sobie pozwolić na (kolejną) ratę za samochód?

2. Czy czujesz się szczęśliwy?

No? Czujesz?

Żartuję z tej ostatniej części. Wygląda na to, że RAV4 może być dla ciebie idealny - w zależności od tego, co chcesz "przewieźć" i jak często (nie licz jednak na to, że będziesz pędził).

Wszystkie poziomy wyposażenia w RAV4 są wyposażone w pełen zestaw wyposażenia bezpieczeństwa. To DUŻY PLUS w porównaniu z prawie każdym konkurentem RAV4. (2017) RAV4 hybrid kosztował ok. 700 $ więcej niż niehybrydowy RAV4. Niewielka różnica w jakiejkolwiek mierze. Jedną z wad jest to, że hybryda ma garb tuż za tylnymi siedzeniami, a siedzenia nie składają się prawie płasko. Nie jestem pewien, ale być może tylko wersja RAV4, która ma przynajmniej elektryczne siedzenie kierowcy, to wykończenie Premium (które ma również bezdotykową tylną klapę). Najwyższy poziom wyposażenia w hybrydzie to obecnie Limited. Możesz również zapoznać się z "Pakietem zaawansowanej technologii". Niektórzy ludzie go mają i uważają za zbędny. Inni zrezygnowali z niego i żałują, że się na niego nie zdecydowali i nie sądzę, żeby można go było dodać później.

Powinieneś być w stanie uzyskać całkiem dobrą ofertę na RAV4 z 2017 roku, ponieważ wielu dealerów wciąż ma ich pod dostatkiem (przynajmniej duzi dealerzy w okolicach DC, Maryland i północnej Wirginii), a 2018 wjeżdżają na place dealerów, kiedy to piszę. Miałem nadzieję, że będą lepsze oferty sprzedaży na święto Dnia Kolumba, ale mam nadzieję, że zaoferują 1000 do 1500 $ i 0% finansowania na hybrydę na listopad / Dzień Weterana.

Inni członkowie / właściciele tutaj są w stanie dostarczyć ci lepszych informacji niż ja (ponieważ kupiłem Equinoxa z 2018 roku - ale pomogłem mojej dziewczynie kupić RAV4 Limited we wrześniu). Swoją drogą, jeśli przeczytasz wątek o przedłużonej gwarancji i zrobisz trochę badań, można ją kupić za śmieszną sumę.

Powodzenia i informuj nas na bieżąco o postępach, które poczynisz.

 

[Blogson]

Odnosząc się do oryginalnego postu, oczywiście istnieją ogromne różnice między Jeepem Wranglerem a hybrydą Toyoty. Jeśli trzeba korzystać z podjazdu i dróg z ograniczonym prześwitem pojazdu w warunkach obfitych opadów śniegu, to Jeep jest prawdopodobnie lepszym wyborem, pomimo słabego zużycia paliwa i stosunkowo nierównej jazdy. Hybryda Toyoty oferowałaby bardziej komfortową jazdę, lepsze zużycie paliwa, więcej elektronicznych udogodnień i lepszą ogólną niezawodność. Kiedy mieszkałem na wiejskich terenach Minnesoty, wolałbym Wranglera na naszych zimowych, często nieodśnieżonych i wiosennych zalanych drogach oraz na naszym podjeździe pod górę, ale poza tym moja ciężarówka typu pickup działała dobrze i miała rozsądne zużycie paliwa. Gdybym mógł sobie na to pozwolić, miałbym dwa różne pojazdy, w zależności od warunków. Dr Dyno zasugerował podobne podejście w innym wątku.